Chciał się przewrócić i zamarznąć!

Uśmiechnięty, pewny siebie, pomocny. Zawsze było go pełno. Angażował się w liczne projekty. Założył m.in. jedną z największych grup triathlonowych w Polsce. Żył na pełnych obrotach. Nikt nie podejrzewał, że po powrocie do domu, cierpi, czuje się samotny i niepotrzebny.