Badanie: Jak mężczyźni dbają o higienę intymną i profilaktykę nowotworową?

Z badania przeprowadzonego wśród mężczyzn wynika, że niemal co piąty nie widzi potrzeby dbania o miejsca intymne, a aż 41 proc. nie wie, do lekarza jakiej specjalizacji należy się udać w przypadku dolegliwości narządów płciowych. Alarmująca jest niska świadomość mężczyzn odnośnie profilaktyki raka jąder. Aż 68 proc. z nich nie wie, w jakim celu przeprowadza się samobadanie tej części ciała, a 63 proc. nie ma wiedzy jak je prawidłowo wykonać.

Higiena intymna oraz profilaktyka raka jąder wciąż postrzegane są przez wielu mężczyzn w Polsce jako tematy tabu. Tymczasem dbanie o męskie okolice intymne, uwzględniające prawidłową pielęgnację, regularne samobadanie jąder, jak i wizyty  i badania profilaktyczne u urologa są kluczowe w profilaktyce infekcji intymnych i wczesnego wykrywania raka jąder czy prostaty. Budowanie świadomości wśród mężczyzn odnośnie prawidłowej higieny okolic intymnych i profilaktyki nowotworowej to temat bliski twórcom marki TRUE men skin care, która pod patronatem Fundacji Kochasz Dopilnuj, realizującej akcję #BadajJajka, zleciła badanie dot. wspomnianych zagadnień. Co z niego wynika?

Higiena intymna i jej rola w profilaktyce infekcji okiem mężczyzn

Zgodnie z wynikami badania opracowanego na zlecenie TRUE men skin care, niemal co piąty ankietowany mężczyzna nie widzi potrzeby dbania o miejsca intymne. Panowie, którzy na co dzień pielęgnują narządy płciowe, w większości nie używają w tym celu specjalnych kosmetyków, jak żele do higieny intymnej dla mężczyzn. Sięga po nie średnio co trzeci respondent badania. Podobna grupa ankietowanych wskazuje używanie specjalnych kosmetyków jako jeden ze sposobów zapobiegania infekcjom okolic intymnych – choć nie jest to sposób najpopularniejszy wśród ankietowanych. Większość, bo aż 45 proc. badanych, nosi na co dzień bieliznę z naturalnych materiałów, a 41 proc. ankietowanych ogranicza ryzykowne zachowania seksualne oraz unika noszenia obcisłych ubrań.

– Prawidłowa higiena narządów płciowych jest jednym z głównych sposobów ochrony przed infekcjami. Chcemy mówić więcej zarówno o tym, jak i konieczności profilaktyki raka jąder. Chcemy normalizować temat troski o miejsca intymne mężczyzn. Dlatego też angażujemy się na co dzień w akcję #BadajJajka Fundacji Kochasz Dopilnuj. Jednym z naszych działań jest zamieszczenie instruktażu dot. samobadania jąder na opakowaniu żelu do higieny intymnej stworzonego wspólnie z Piotrem Czaykowski, który równocześnie jest jednym z ambasadorów akcji #BadajJajka tłumaczy Maciej Adamaszek, twórca TRUE men skin care i prezes zarządu FerrumLabs S.A.

Podcast „Podróż do męskości” z MACIEJEM ADAMASZKIEM

Maciej Adamaszek mógłby skupić się tylko na sprzedaży kosmetyków dla mężczyzn, których jest twórcą. Ale on woli pójść nie tylko jeden krok dalej, a kilka. Promując produkt porusza ważne i trudne tematy dla mężczyzn.

Ciąg dalszy tekstu znajdziesz poniżej zajawki materiału

Czy mężczyźni wiedzą, co robić w przypadku dolegliwości okolic intymnych?

W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w okolicach intymnych czy w kroczu, a także poczucia dyskomfortu w podbrzuszu lub przy oddawaniu moczu, mężczyźni powinni jak najszybciej zgłosić się do urologa. Nie jest to jednak dla ankietowanych tak oczywiste. Aż 41 proc. z nich nie wie do lekarza jakiej specjalizacji należy udać się w przypadku wymienionych dolegliwości. Przy czym najmniejszą świadomością w tym zakresie wykazują się przedstawiciele najmłodszych grup wiekowych: 18-24 lata oraz 25-34 lata. Kolejno 43 i 42 proc. z nich nie zna specjalizacji lekarza, który pomoże im w przypadku problemów z narządami płciowymi. Najbardziej świadomi są z kolei mężczyźni powyżej 55 roku życia – jedynie 22 proc. ankietowanych z tej grupy nie wie, że w razie dolegliwości muszą zgłosić się do urologa.

Świadomość mężczyzn w kontekście profilaktyki raka jąder

Mężczyźni powinni zacząć wykonywać regularne, comiesięczne samobadanie jąder już około 15. roku życia. Jednak aż 43 proc. ankietowanych w wieku 18-24 i 46 proc. w wieku 25-34 lata przyznało, że nie bada się regularnie. Ponadto, we wskazanych grupach wiekowych, co 5. mężczyzna nie był w ogóle świadomy konieczności profilaktycznego samobadania jąder. Biorąc pod uwagę udział wszystkich ankietowanych, wyniki raportu są alarmujące – 68 proc. mężczyzn nie posiada wiedzy nt. celu profilaktycznych badań jąder.

Jak natomiast przedstawiają się wyniki, jeżeli chodzi o wiedzę na temat tego, jak przeprowadzić samobadanie? Aż 63 proc. ankietowanych nie jest świadomych jego poprawnego wykonania, a największą wiedzę posiadają mężczyźni po 55 roku życia. Jednak należy zauważyć, że rak jąder to wyłącznie choroba ludzi młodych (15-35 lat) i mężczyznom w wieku 55+ profilaktyka w tym zakresie nie jest już potrzebna.

– Rak jądra jest najczęstszym nowotworem złośliwym w grupie 20-40 latków, a więc bardzo młodych ludzi. Jest to nowotwór o dużym stopniu złośliwości, szybko dający przerzuty, jednak również bardzo wrażliwy na chemioterapię. Dlatego nawet w zaawansowanych stadiach udaje się wyleczyć ok 73-96% pacjentów, jednak rokowanie zależy rozległości choroby i spada wraz z liczbą i wielkością przerzutów oraz wzrostem poziomu markerów nowotworowych. Dlatego tak ważne jest rozpoznanie choroby w pierwszym stadium, kiedy nowotwór jest ograniczony do jądra – wówczas szanse na pełne wyleczenie wynoszą 98%. Pacjenci z bardziej zaawansowanym rakiem jądra też z reguły wychodzą z choroby (co może zaświadczyć wielu moich byłych pacjentów), jednak leczenie znacznie pogarsza komfort życia. Dlatego warto rozpoznawać raka jądra wcześnie. Wówczas leczenie sprowadza się po prostu do usunięcia chorego jądra. A jedyną pewną metodą jest samobadanie – czyli samodzielna regularna kontrola jąder, najlepiej raz w miesiącu, po prysznicu — tłumaczy dr n. med. Tomasz Sarosiek, onkolog współpracujący z Fundacją Kochasz Dopilnuj oraz przy kampanii społecznej #BadajJajka.

A co z profilaktyką raka prostaty?

Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym śmiertelność wywołana rakiem prostaty w ostatnich latach wzrosła. Tymczasem choroba ta wcale nie musi skończyć się zgonem – kluczowa jest jednak profilaktyka oraz wczesna diagnostyka. Mimo to, według badania zleconego przez TRUE men skin care, świadomość w zakresie profilaktyki tego nowotworu, jest dużo większa niż w przypadku raka jąder.

W ogólnym ujęciu, mężczyźni wiedzą, od kiedy należy regularnie dbać prostatę i sprawdzać wskaźnik PSA z krwi. Zdecydowana większość ankietowanych wskazała jako odpowiedź 40. rok życia (66 proc. respondentów), choć co 4. respondent twierdzi, że badanie należy przeprowadzić, dopiero gdy pojawią się problemy z oddawaniem moczu.

Ponownie, niepokojący jest jednak w tym kontekście brak świadomości nt. profilaktyki wśród młodych mężczyzn. O tym, że należy regularnie badać prostatę począwszy od 40. roku życia wie jedynie co 3. przedstawiciel grupy wiekowej 18-24 lata.

Niska świadomość społeczna i niechęć mężczyzn do wykonywania profilaktycznych badań sprawia, że w Polsce śmiertelność z powodu raka prostaty jest wyższa niż europejska średnia. Wbrew powszechnemu przekonaniu nowotworu nie atakują wyłącznie osób starszych, a w przypadku wykrycia raka prostaty we wczesnym etapie daje nawet 90 proc. skuteczności wyleczenia. Natomiast rak jądra jest w 100 proc. wyleczalny pod warunkiem, że zostanie wykryty odpowiednio wcześnie. Dlatego też mamy nadzieję, że kampania #BadajJajka i wszystkie akcje, które organizujemy, przekonają panów, jak ważna jest profilaktyka – komentuje Małgorzata Lakowska, członkini zarządu Fundacji Kochasz Dopilnuj.

Raport z badania dotyczącego profilaktyki nowotworowej i higieny intymnej mężczyzn, przygotowany na zlecenie TRUE men skin care, wskazuje na stosunkowo niską świadomość polskich mężczyzn dotyczącą profilaktyki nowotworowej, co podkreśla pilną potrzebę edukacji w tym zakresie. Równie ważna jest odpowiednia higiena intymna, którą ignoruje niemal co piąty mężczyzna. Specjalne kosmetyki do higieny intymnej mogą nie tylko poprawić higienę, ale również zachęcić do troski o swoje ciało i zdrowie. Podnoszenie świadomości na temat profilaktyki nowotworów oraz promowanie dbałości o higienę intymną to kluczowe kroki w kierunku lepszego zdrowia mężczyzn.

O raporcie

Raport nt. profilaktyki raka jąder, prostaty oraz higieny intymnej mężczyzn. Badanie przeprowadzone zostało na zlecenie TRUE men skin care na panelu Ariadna w dniach 9 – 12 lutego 2024 roku. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa [min.] N=1015 osób w wieku od 18 lat wzwyż – z następującym wyszczególnieniem mężczyzn. Kwoty dobrano wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.

O marce                                    

TRUE men skin care to polska marka męskich kosmetyków, zapewniająca zaawansowaną ochronę przed starzeniem się skóry i negatywnym wpływem zanieczyszczeń środowiska. Brand został wyróżniony Złotą Perłą Rynku Kosmetycznego w kategorii „Kosmetyki Pielęgnacyjne dla Mężczyzn”. W produktach true™ znajdują się wysokiej jakości składniki, które w zdecydowanej przewadze są naturalne, ale są także wzbogacone o składniki będące efektami biotechnologicznego hi–tech. Produkty true™ men skin care są dostępne w sprzedaży w Polsce, Niemczech, Austrii, Hiszpanii czy Francji. Więcej informacji na temat marki można znaleźć na stronie truemenskincare.com.

materiał prasowy

Marka, która wspiera mężczyzn

Maciej Adamaszek mógłby skupić się tylko na sprzedaży kosmetyków dla mężczyzn, których jest twórcą. Ale on woli pójść nie tylko jeden krok dalej, a kilka. Promując produkt porusza ważne i trudne tematy dla mężczyzn.

Macieja poznałem ponad rok temu, podczas zawodów IRONMAN Gdynia. Umówiliśmy się na rozmowę o kosmetykach dla mężczyzn, których jest twórcą. To były pogaduchy w ramach komercyjnej współpracy z moim portalem ⁠Triathlonlife.pl⁠. Pamiętam, że dwadzieścia minut porozmawialiśmy o tym jak to się stało, że zdecydował się na taki biznes (rozmowa ⁠TUTAJ⁠), a kolejną godzinę rozprawialiśmy o męskości. Niestety, już bez mikrofonu. Od tamtego czasu spotkaliśmy się z Maciejem kilka razy i za każdym razem, to był dobry czas.

Kiedy ruszyłem z projektem „Podróż do męskości” byłem przekonany, o tym że muszę nagrać rozmowę z Maciejem (już nie komercyjną). Dlaczego? Nie tylko dlatego, że jest ciekawym rozmówcą, ale także ze względu na przekaz, który się kryje, uderza po oczach, a u niektórych porusza wrażliwą strunę, w spotach reklamowych kosmetyków True. Dotykają one ważnych zagadnień. Poniżej prezentuję dwa filmiki. Przekonajcie się sami.

⁠Bądź dla siebie czuły⁠

⁠Co nas definiuje?⁠

A teraz przechodząc już do podcastu, chcę powiedzieć, że tym razem już z mikrofonem udało się otworzyć przynajmniej część tej pierwszej rozmowy. Poruszyliśmy w niej następujące zagadnienia:

  • Dlaczego mężczyźni popełniają samobójstwa?
  • Jak Maciej sobie poradził, kiedy urzędnik bankowy „przystawił” mu do skroni pistolet i zabił jego biznes?
  • Jaki powinien być współczesny mężczyzna?
  • Co decyduje o sukcesie w życiu i co pomaga pokonać przeciwności, które nas spotykają?
  • Jaka książka odegrała w jego życiu biznesowym ważną rolę?
  • Dlaczego wyjeżdża sam w góry?
  • Dlaczego warto codziennie znajdować trochę czasu dla siebie?
  • Jaka jest recepta Macieja na dobre życie
  • Jacy są polscy mężczyźni w XXI wieku?
  • Jaką wartość ma różnorodność?
  • Co by zrobił, gdyby dowiedział się, że zostały mu 24 godziny życia?
  • Co w zachowaniu mężczyzny jest niewybaczalnego
  • Wzór męskości, który spotkał Maciej
  • Jakie zalety mają mężczyźni
  • Jak powinny wyglądać dobre relacje ojca z dzieckiem

Itd.

Zapraszam do podcastu

Marcin Dybuk

Jeśli podobają Ci się tematy poruszane w Podróży do męskości i chciałbyś ⁠⁠⁠⁠POSTAWIĆ ⁠⁠⁠⁠autorowi ⁠⁠⁠⁠KAWĘ⁠⁠⁠⁠, będzie mi niezmiernie miło. Jak to zrobić? Kliknij ⁠⁠⁠⁠TUTAJ⁠⁠⁠⁠ i poświęć minutę oraz jedną kawę. Ty wybierasz jakiej wielkości ?

Jakub Krzyżak: Pożar gasiłem benzyną!

„Barierą jest pójście do psychiatry. Mężczyźni uważają, że to wstyd. Zamiast prosić o pomoc zamiatają problem pod dywan i umierają” – Jakub Krzyżak

Kiedy Jakub Krzyżak napisał w mediach społecznościowych, że ma depresję, później, że jest alkoholikiem, nie brakowało takich, którzy pytali „czy robi sobie jaja”? Skąd wątpliwości?

Życie na pełnej petardzie

Krzyżak jest trenerem personalnym, w przeszłości zawodowym kolarzem. Tętnił życiem. Zawsze uśmiechnięty poruszał ludzi. Wspólne wytapianie kilogramów, podczas spacerów po trójmiejskich lasach, bieganie po wzgórzach morenowych i górach, a także morsowanie (kiedy jeszcze nie było modne) w sopockiej marinie przyciągało setki ludzi. W mediach pojawiały się informacje o gościu, który poruszył Trójmiasto. Dosłownie.

Podcasty wysłuchasz także na Apple Podcast

Jakub, jak sam mówi, żył na pełnej petardzie. Gdzie się nie ruszył spotykał znajomych. Każdy weekend, jeśli tylko nie był w górach na campie z klientami, spędzał w Sopocie. Nie musiał się umawiać, wystarczyło że się pojawił, a chętnych do wspólnej „celebracji” życia nie brakowało. I tak przez wiele lat. Na 30-urodziny, które były dokładnie dziesięć lat temu, przyszło 200 osób. Huczna zabawa trwała do białego rana.

Król małpeczek

Aż nagle to wszystko rozsypało jak domek z kart. Staczał się na dno. Aby zająć się klientami sięgał po „małpeczki”. Z króla życia, stał się królem małpeczek. W osiedlowym sklepie witali go jak starego znajomego, wiedzieli co podać. Aby rano wyjść na spacer z ukochanym psem musiał się zmuszać. Alkohol, który „załatwiał” wszystkie problemy okazał się najgorszym depresantem, który wpędził go w nicość. Upłynęło wiele wody w rzecze, zanim doszedł do prawdy na swój temat. Wtedy zaczął się nowy okres. Pomogły spotkania z ekspertami, leki, psychoterapia. Dziś ponownie tętni w nim życie, a treningi kolarskie zaczęły sprawiać przyjemność. Układa wszystko po nowemu, bo jak mówi, chce żyć pełną piersią. Różnica polega na tym, że już wie, że nie jest nieśmiertelnym Supermenem.

Petarda

Zapraszam do wysłuchania mocnej rozmowy dwóch gości, którzy zmagają się z depresją. To jest, jak powiedział Krzyżak, rozmowa o życiu. Mamy nadzieję, że pomoże kolejnym mężczyznom znaleźć odwagę do stanięcia w prawdzie, nie bojąc się słabości, rozpocząć podróż do męskości.

Mocne cytaty Jakuba

  • Przez dwa lata, kiedy źle się czułem, chlałem fest
  • Ty nie wyglądasz jak alkoholik
  • Alkohol jest największym i najtańszym depresantem, jaki możemy sobie zafundować
  • Gasiłem pożar benzyną. Brałem leki i popijałem wódą
  • Trudnością było się przyznać do słabości. Zdobywałem świat i nagle mnie odcięło. W oczach ludzi byłem cipą
  • Barierą jest pójście do psychiatry. To wstyd. Zamiast prosić o pomoc zamiatają problem pod dywan i umierają
  • Wylogowałem się z fajnego życia i zszedłem na psy, na dno. Moje dno, bo każdy ma swoje
  • Jesteśmy w dupie i tam się urządzamy. Wyjście z niej to proces, który się nie kończy
  • Wydawało mi się, że depresja przejdzie jak katar, że problemy rozwiążą się same
  • Zrozumiałem, że za dużo robię dookoła, a za mało skupiam na sobie
  • Uciekałem od dorosłego życia
  • Alkohol nigdy nie rozwiązał problemu, wręcz przeciwnie czułem się coraz gorzej
  • Przed terapią blokowały mnie bezsensowne obawy
  • Poszedłem na terapię, bo nie miałem nic do stracenia
  • Weź się ogarnij, bo nie mogę na Ciebie patrzeć – takie słowa nie pomagają
  • Bałem się, że ludzie będą się śmiać, wytykać palcami. Nic takiego się nie stało
  • Zrzuciłem z siebie ciężar nieśmiertelnego Supermana
  • Zdarzało mi się płakać z bezsilności

To tylko niektóre mocne cytaty z rozmowy z Jakubem Krzyżakiem. Cała jest cenna, to petarda, która może skruszyć mur bezsilności. Odwagi!

Marcin Dybuk
marcin.dybuk@gmail.com

Jeśli Ci się podobało, uważasz, że te rozmowy są ważne i chciałbyś mnie wspomóc, to POSTAW KAWĘ. Dzięki!

POPRZEDNIE PODCASTY

15 porad, jak być lepszym ojcem

Dzień Ojca, to dobry powód, aby podzielić się z Wami kilkoma spostrzeżeniami z życia, zarówno w roli syna jak i taty. Część błędów popełniał mój ojciec, część ja. Udało mi się wyciągnąć wnioski z jednych i drugich. Ale lepiej uczyć się na błędach cudzych, dlatego może Tobie rady pomogą nie robić głupot.

Przytulaj i mów, że kochasz

Pamiętaj, szczęśliwi rodzice, to szczęśliwe dzieci

A jeśli to nie jest możliwe, bo wybraliście różne ścieżki życia, to przynajmniej postarajcie się porozumieć, nie tylko dla dobra dzieci, ale tak naprawdę także Waszego.

Zapraszam także, do wysłuchania rozmowy z niezwykłym ojcem – Łukaszem Malaczewskim

Znajdź czas dla dziecka

Kiedy przychodzi do Ciebie nawet z pozornie głupią sprawą odłóż wszystko, spójrz w jej/jego kierunku i słuchaj, rozmawiaj. Po kilku minutach może się okazać, że dziecko przyszło do Ciebie z istotną sprawą, ale potrzebowało się poczuć ważne i przekonać się, że masz dla niego czas. Uwagę skupisz tylko na nim, a nie na przykład na telefonie.

Zaplanuj czas tylko z dzieckiem

Wyjście do kina, teatru, kręgielni, kawiarni, cokolwiek co lubi. Zapytaj dziecka, gdzie chciało by pójść z Tobą. Tylko Wy we dwoje. Nawet jeśli masz dwójkę, trójkę dzieci, to to wyjście jest dla jednego z nich. To jest specjalny, indywidualny czas dla wybranego tego dnia dziecka. Z drugim zaplanuj innych dzień.

Pytaj i słuchaj

Odpowiedzi mogą Cię zaskoczyć, a wnioski poprowadzić do lepszych relacji z dzieckiem lub zmiany, czegoś czego ono na przykład się boi. I nie ma znaczenia wiek dziecka. Pamiętam, jak zapytałem jedno z moich dzieci, które miało kilka lat, czego nie lubi w domu. Odpowiedź mnie zwaliła z nóg. Dobrze, że leżałem na łóżko obok niego. Nie lubię jak się kłócicie z mamusią. Czy Wy się rozwiedziecie? Wytłumaczyłem, że dorośli czasami tak mają, że się kłócą, ale później najczęściej się godzą. Powiedziałem, mu że przecież widzi jak z mamą przytulamy się, rozmawiamy, a jak trzeba przepraszamy.

Baw się z dziećmi

Nie uciekaj od tego, nawet jeśli jesteś zmęczony. Znajdź w sobie trochę energii na to bardzo ważne, dla dziecka zajęcie. Dla Ciebie to tylko zabawa, a dla niego jedna z najważniejszych czynności dnia. Oczywiście im starsze dziecko, to i zabawy się zmieniają, ale jedno się nie zmienia. Czas spędzony z ojcem, jest dalej tak samo ważny!

Gromadź, pracuj na dobre wspomnienia

To chwile, które pozostaną z dziećmi na zawsze. W trudnych momentach będą do nich wracać.

Jedzcie wspólnie posiłki

Przynajmniej jeden dziennie. Wspólnota stołu buduje relacje. I jest czas na rozmowy, najlepiej nieoceniające.

Nie rywalizuj z dziećmi

To są Twoje dzieci, a nie koledzy, koleżanki z pracy. Jeśli na przykład gracie w planszówki, nie staraj się wygrywać za wszelką cenę i zawsze. Jeśli dzieci wyczują, że nie potrafisz odpuścić to, przestanie im się to podobać.

Nie składaj obietnic bez pokrycia

Do dzisiaj pamiętam obietnice mojego taty. Mówił, że pójdzie ze mną pograć w piłkę na podwórko i nigdy, dosłownie tego nie zrobił. Obiecał mi motorynkę jak dostanę się do szkoły średniej. Zrobiłem to, ale zamiast motorynki usłyszałem, że zdawałem do technikum, a przyjęli mnie do liceum. Nawet nie wyobrażacie sobie na jak długie lata było to zadrą w sercu.

Nie żartuj z dzieci

W najgorszym momencie możesz powiedzieć coś, co dla Ciebie będzie błahostką, a Twoje dziecko dotknie i to boleśnie. Znam to z autopsji. 

Pamiętaj, to Ty jesteś dorosłą osobą

Do Ciebie przede wszystkim należy obowiązek zapanować nad emocjami. Wiem, nastolatek ma nietuzinkowe umiejętności wkurzania. Ale to Ty jako tata jesteś jego gwarantem bezpieczeństwa. Pomyśl, jak się będzie czuł, jak się okaże, że jego tata zachowuje się tak jak on, dziecko. Na przykład przekrzykuje się z dzieckiem. Kiedy zaczynasz się kłócić i wiesz, że masz rację, zachowaj ją dla siebie, do czasu kiedy Twoje dziecko uspokoi się. Opadną emocję. Powiedź spokojnie, że nie będziesz z nim teraz rozmawiał, że chętnie to zrobisz, jak się uspokoi. Kiedy on wkurzony odwróci się do Ciebie plecami, coś jeszcze burknie i pójdzie do swojego pokoju, trzaskając przy okazji drzwiami, zignoruj to. Wiem, że to jest mega trudne. Ale najprawdopodobniej, kiedy opadną emocje, dziecko będzie żałowało swojego zachowania. Lepiej, żeby ono żałowało, niż Ty kilku zdań, które powiedziałeś za dużo w złości.

Nie płacz z dzieckiem

Kiedy dziecko zaczyna płakać, kłócić się z Tobą albo zrobiło coś głupiego np. nie posprzątało dokładnie po imprezie (oczywiście płacz, kłótnia, impreza to w zależności od wieku dziecka), to niemal na 100 procent jestem pewny, że chce zwrócić Twoją uwagę na siebie. Coś dzieje się w jego życiu, z czym sobie nie radzi. Postaraj się opanować emocje, przyjrzyj się sytuacji, czy przypadkiem się nie powtarza ta lub podobna, zaplanuj czas i zaproś dziecko do rozmowy. Zapytaj co się dzieje? Jak już zadasz to pytanie, słuchaj, nie wymądrzaj się. Ono tego nie potrzebuje (to oczywiście też w zależności od wieku), tylko chce, abyś je zauważył. Czasami wystarczy tylko rozmowa z ojcem, a czasami coś trzeba wspólnie zdziałać.

Stawiaj granice

Dziecko nie chce móc wszystko robić. Granice, to bezpieczeństwo, którego ono oczekuje od dorosłych (to jednak szerszy temat i kiedyś do niego wrócę).

15 rada powinna być od Ciebie

Podziel się nią w komentarzu w mediach społecznościowych lub napisz maila marcin.dybu@gmail.com Chętnie przygotuję drugą część porad dla ojców, a może także dla matek.

A jeśli podobały Ci się powyższe treści

POSTAW AUTOROWI KAWĘ

(jeśli możesz, bo przecież nie musisz). Wszystkie zebrane środki służyć będą produkcji i rozwojowi bloga i podcastu. Chciałbym spotykać się z mężczyznami nie tylko w Trójmieście, ale także w różnych zakątkach Polski. Wiem, że w czasach po pandemicznych istnieje możliwość rozmowy online, ale wiem także z wieloletniego doświadczenia dziennikarskiego, 30 letniego, że dobre rozmowy rodzą się podczas spotkania twarzą w twarz. A i produkcja, m.in. obróbka przez realizatora dźwięku, to koszty itd.

Podziel się także poradami ze znajomymi w mediach społecznościowych. Może jest ktoś, to ich potrzebuje.

Dzięki, że jesteś! Życzę dobrego dnia.

Marcin Dybuk
marcin.dybuk@gmail.com

Podróż do męskości

Dzień dobry! O czym i z kim będę rozmawiał? Dlaczego, i po co? W dniu 49 urodzin postanowiłem podzielić się z innymi, tym co jest dla mnie cenne. Odpalam podcast Magiel Dybuka, Marcin Dybuk rozmawia. Jestem przekonany, że odpowie on na potrzeby wielu mężczyzn, a i kobietom pozwoli lepiej nas zrozumieć.

To nie będzie łatwa droga, ale chciałbym Was do niej zaprosić. Dlaczego? Od dzieciństwa borykałem się z deficytem męskości. Moi dziadkowie i ojciec nie potrafili przekazać mi czym jest, bo sami jej nie poznali. Tata wychowanie dzieci zrzucił na barki mamy, która w trudnych momentach życia sama podejmowała decyzje. Na przykład wyrazić zgodę na operację, której musiałem być poddany po wypadku. Kiedy lekarz powiedział jej, jakie mogą być skutki trepanacji czaszki, ze śmiercią włącznie, ojca nie było obok. Tę samotność czułem i czuję nadal w jej życiu. Pamiętam obietnice taty, że pójdzie ze mną pograć w piłkę, że kupi motorynkę itd. Żadnej nie dotrzymał.  



Posłuchasz także na Apple Podcast

Podcast: Dzień dobry! O czym i z kim będę rozmawiał?

Poszukiwania wzorców

Ubogi w doświadczenia wyruszyłem w życie. Wychowywanie trójki dzieci łatwe nie było. Popełniałem błędy, ale kto ich nie popełnia :). Długie lata poszukiwałem męskich wzorców. Różnie z tym bywało. Na szczęście z kilku spotkań udało się wyciągnąć dużo dobrego. Składałem puzzle, które niekiedy przypominały jakiś obraz. Jednym z najcenniejszych doświadczeń, pomijając życie z Aldoną, która jest poza skalą, było pokonanie strachu przed wodą i nauczenie się pływania, a następnie start w triathlonie (pływanie, jazda na rowerze, bieg). To doświadczenie, tak samo jak starty w maratonie wiele mnie nauczyły i były jednym z elementów zmiany w życiu.

Więcej o wyjściu ze strefy komfortu i tej części przygody pisałem w tekście TUTAJ

Depresja potrafi zabić

Innym krokiem milowym była depresja. Zetknąłem się z nią wiele lat temu. Dziadek Wacek zachorował, popełnił samobójstwo. Mieszkałem wtedy z nim, a doświadczenie poszukiwania go przez dwa tygodnie, informacja o znalezieniu zwłok w kanale Motławy, zostawiły ślad w moim młodym życiu. Kolejny raz zetknąłem się tą chorobą w rodzinie, aż i mnie dopadła. Pierwszy incydent miałem pięć lat temu. Wtedy wystarczyła wizyta u psychiatry, aby się poprawiło. Przyznanie się do słabości, zrzucenie ciężaru w gabinecie zadziałało jak lekarstwo. Ale to na co chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę, to praca jaką wykonała Aldona. Widząc, że gasnę w oczach, długo mnie namawiała do wizyty. Bo przecież ja sobie sam ze wszystkim poradzę, tak jak radziłem sobie przez ponad 40 lat, osiągając m.in. zawodowe sukcesy – myślałem popijając wino lub piwo. Jakie to było zgubne i o zgrozo nie jestem odosobniony w takim postępowaniu. Pokuszę się o stwierdzenie, że 90 procent, a może nawet więcej mężczyzn tak ma.

Ze szczytu trzeba zejść

Bieganie i triathlon, endorfiny z tym związane odegrały na pewno pozytywny wpływ na powrót do równowagi. Do czasu. Od przyjaciela usłyszałem, że triathlon to wchodzenie na szczyt. Może nawet będąc u góry zdobędę ich kilka, ale kiedyś będę musiał zejść. Nie dowierzałem. Po trzech, czterech latach przy wyczerpującym, szybkim, aktywnym trybie życia na wielu płaszczyznach: rodzinnej, zawodowej, sportowej, baterie się wyczerpały. Trudne doświadczenie związane ze stratą było kroplą, która przelała czarę goryczy. Udałem się na psychoterapię. To była dopiero jazda bez trzymanki, nie porównywalna z niczym do tej pory. Zaznaczę jazdy w głąb siebie. Ciężka, żmudna praca, której nie żałuję. Proces trwa już czwarty rok. Przejrzałem historię życia dokładnie. Poznałem maski, które noszę, nosiłem od trudnego dzieciństwa z tatą, który nadużywał alkoholu. Poznałem schematy działań obronnych. Zobaczyłem za czym i jak mocno tęskniłem. Za miłością, akceptacją. Obierałem się jak cebulę, warstwa po warstwie, aż dotarłem do samego środka. I kiedy już myślałem, że jestem na prostej, uaktywniła się bomba, która tykała wewnątrz mnie – depresja. Liczyłem, że i tym razem uda się bez leków. Wyjechaliśmy na urlop do Egiptu. Słońce, przyjaciele i alkohol pomogły na krótką metę. Skończyło się lekami. Pamiętam, jak psychoterapeuta mi powtarzał:

Jest pan wykończony, głowa woła o pomoc, a lekki unormują sytuację i wróci pan na powierzchnię. To nic złego. Depresja to choroba, z która da się normalnie żyć.

Przyznać się do słabości

To nie była łatwa decyzja. Kolejny raz musiałem się przyznać do słabości. Kilka miesięcy zajęło znalezienie odpowiedniego leku, za trzecim razem się udało. Po kolejnych miesiącach mogę napisać, że jest dobrze. Już dawno tak się nie czułem. Co nie oznacza, że nie ma słabszych dni. Są i zawsze będą. Bo takie jest życie, a wszelkiego rodzaju używki tego nie zmienią. Wróciłem do aktywności zawodowej. Muszę się pilnować, ale trzymam rękę na pulsie. Wiem, kiedy jest źle i co z tym zrobić. Dbam o kondycję na różnych płaszczyznach, ale najważniejsza jest psychiczna.

To moja podróż, opisana w wielkim skrócie. A dzisiaj 19 czerwca 2023 roku, w dniu 49 urodzin odpalam podcast – Magiel Dybuka, czyli Marcin Dybuk rozmawia – w którym będę spotykał się z mężczyznami, ale nie tylko. Będę rozmawiał o PASJI, która pozwala przeżyć dobrze życie. O ZDROWIU i urodzie, choć pisząc uroda bardziej mam na myśli dbanie o wygląd, bo ten też ma znaczenie w drodze do dobrego samopoczucia. Będę rozmawiał o SŁABOŚCIACH, procesach, które spychają nas do narożnika. Historie rozmówców to niesamowite lekcje życia, które pokazują jak czerpać z nich mądrość. I na koniec, będę rozmawiał z EKSPERTAMI, którzy pomogą wrócić na dobrą ścieżkę podróży do męskości.

Życie nie jest idealne, ale i tak…

Zapraszam Was do Magla Dybuka, będę wdzięczny za Wasze opinie, komentarze, a także dzielenie się tymi spotkaniami z innymi. Jestem przekonany, że wielu z nas, mężczyzn poszukuje drogi do pięknej, prawdziwej męskości. Wiem także, że wielu maski, które noszą od lat, przeszkadzają oddychać pełną piersią i cieszyć się prawdziwym życiem, bo może nie jest ono idealne, ale i tak jest ciekawe. Jeśli znacie też wartościowych mężczyzn dajcie znać, chętnie z nimi porozmawiam.

I już na koniec zwracam się do Was z prośbą o wsparcie projektu. Jeśli uważasz, że ma wartość i może być przydatny, POSTAW AUTOROWI KAWĘ. Wszystkie zebrane środki służyć będą produkcji i rozwojowi podcastu. Chciałbym spotykać się z mężczyznami nie tylko w Trójmieście, ale także w różnych zakątkach Polski. Wiem, że w czasach po pandemicznych istnieje możliwość rozmowy online, ale wiem także z wieloletniego doświadczenia dziennikarskiego, 30 letniego, że dobre rozmowy rodzą się podczas spotkania twarzą w twarz. A i produkcja, m.in. obróbka przez realizatora dźwięku, to koszty itd.

Poniżej znajdziecie podcast, w którym na początek odpytuje mnie Aldona, moja ukochana Przyjaciółka, żona.

Dzień dobry! O czym i z kim będę mawiał? Trochę więcej wyjaśnień, tego co będzie się działo na początek co dwa tygodnie, a w przyszłości chciałbym, aby to było raz w tygodniu.

Zapraszam Was do wspólnej podróży do męskości.

Marcin Dybuk
marcin.dybuk@gmail.com