Pierwsza terapeutka tańcem odkryła moc ruchu pracując z weteranami II wojny światowej. Zachęcała ich do wyrażenia przeżyć, uczuć w gestach i ekspresji. Marian Chase – tancerka i choreografka, pionierka terapii tańcem i ruchem (Dance Movement Therapy – DMT).
Chase uważała, że napięcia i zniekształcenia ciała są odbiciem trudnych, często traumatycznych doświadczeń. Według niej istnieje związek między zmianą a gotowością do zmiany, ale „tylko wtedy, gdy (klient) jest na nią gotowy, staje się ona dla niego znacząca i powoduje zmianę obrazu jego ciała…”.
Umysł a ciało
Przesunęła punkt ciężkości z techniki tańca na osobę tańczącą. Badała przy tym relacje UMYSŁ – CIAŁO. W latach 40-tych pracowała z weteranami II wojny światowej, z którymi skutek traumatycznych doświadczeń nie można było prowadzić psychoterapii werbalnej.
Chace postanowiła zachęcić ich do wyrażenia swoich doświadczeń w ruchu. Uważała, że “tylko słowa” mogą ograniczać ekspresję. Wykorzystała taniec jako środek terapii i komunikacji. Prowadziła także grupowe sesje terapii tanecznej, co na ówczesne czasy było przełomowe.
Ruch i komunikacja
To właśnie tam po raz pierwszy zaproponowała „Taniec dla komunikacji”, który stał się początkiem nowego zawodu w dziedzinie zdrowia psychicznego terapii tańcem i ruchem.
Amerykanka jako pierwsza wprowadziła terapię tańcem do świata zachodniej medycyny. Prowadząc własną szkołę tańca w Waszyngtonie zauważyła, jak duży wpływ wywierają na studentach zajęcia z improwizacji ruchowej.
Pracowała własną metodą indywidualnie i z grupami, dziećmi, młodzieżą, dorosłymi, osobami z zaburzeniami psychicznymi.
Ufać ciału
Była oryginalną myślicielką, która rozwinęła teorię praktyki klinicznej, wykorzystując taniec jako narzędzie do angażowania osób w wyrażaniu trudnych przeżyć i doświadczeń.
Bardzo ufała ciału i jego ekspresji. Była kobietą przekonań i odwagi. Mimo osobistej niepewności dzieliła się hojnie swoją nowatorską techniką, odkryciami i doświadczeniem, które zdobywała w pracy z pacjentami.
Ruch – symbol nieświadomości
Zrozumiała, że ruch jest symbolem nieświadomości. Poprzez refleksję i budowanie na ruchu, który oferuje instruktor, pacjent może zacząć odkrywać nowe możliwości.
Zrozumiała, jak zintegrować ruch werbalny i niewerbalny w sposób, który płynął jeden do drugiego. Używanie przez nią kinestetycznej empatii było podstawą tego procesu.
„Ciało nie kłamie”, powiedziała słynna Martha Graham, tancerka i choreografka. Chace była jej uczennicą i w pewnym sensie rozwinęła jej myślenie o tańcu, jako czymś więcej niż wytrenowanym ruchu.
Opracowano na podstawie informacji z www.adta.org American Dance Therapy Association