Dziś mam dla Was wyjątkowy odcinek podcastu, pełen ważnych informacji i mądrości. Rozmawiałem z Mateuszem Kawką, wybitnym psychiatrą, który odsłania tajemnice współczesnych problemów zdrowia psychicznego.
W trakcie rozmowy zgłębiliśmy temat depresji, ale nie tylko. Prześwietliliśmy, skąd bierze się choroba, jakie jest nowe podejście do jej leczenia i jak życie w dzisiejszym świecie wpływa na zdrowie psychiczne.
Jeden z ważnych punktów, o którym rozmawialiśmy, to dlaczego mężczyźni często tak późno zgłaszają się do lekarza po pomoc. Mateusz Kawka dosadnie omawiał, jakie szkodliwe przekonania narosły wokół męskości i jak to wpływa na ich zdrowie psychiczne.
Mężczyźni są skuteczniejsi
Przyjrzeliśmy się również różnicom między płciami w przypadku prób samobójczych i wyjaśniliśmy dlaczego podejmowane przez mężczyzn są skuteczniejsze. Omówiliśmy także kryteria diagnozy depresji, jak objawia się choroba oraz czy złość może być jednym z jej symptomów.
W trakcie rozmowy padały pytania, które często nieświadomie towarzyszą nam w codzienności. Czy bardziej obawiamy się wizyty u psychiatry czy opinii społecznej? Jak długo można chorować, nie zdając sobie sprawy z istnienia choroby? Czy depresja może mieć wpływ na przebieg innych schorzeń?
Nie tylko depresja
Mateusz Kawka w sposób wyjątkowo przystępny wyjaśniał rolę farmakologii i psychoterapii w leczeniu depresji. Zdradził także co jeszcze może być pomocne w walce z chorobą. Wskazał, jak możemy wesprzeć osoby borykające się z depresją i jakie zmiany powinny zaszczepić się w społeczeństwie, aby lepiej zrozumieć i ich wesprzeć.
Nie tylko depresja była tematem rozmowy. Omówiliśmy również inne trudności, z którymi borykają się Polacy, jakie emocje towarzyszą nam na co dzień i jak możemy nauczyć się pracować z uczuciami.
Na zakończenie Mateusz Kawka zachęca wszystkich słuchaczy do sięgnięcia po pomoc, zaznaczając, jak ważne jest otwarcie się na wsparcie lekarza w procesie leczenia.
Zapraszam Was do wysłuchania tego niezwykle wartościowego odcinka! 🎧
Pozdrawiam, Marcin Dybuk
Ps. Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie oraz Tomkowi „Snekowi” Kamińskiemu za realizację dźwiękową. Wasze wsparcie jest niesamowite i naprawdę pomaga w rozwoju tego podcastu! Dziękuję z całego serca! Jeśli Ci się podobało, uważasz, że teksty są ważne i chciałbyś mnie wesprzeć, POSTAW KAWĘ.
“Drinka lepiej wypij, młoda jesteś, a nie tam lekami się trujesz”. To zdanie usłyszała od teściowej osoba chora na depresję. Najbliżsi potrafią ranić słowami bardziej niż nożem. Niestety, tam gdzie jest potrzebne wsparcie występuje brak zrozumienia. Sprawdź co warto wiedzieć, aby nie zranić, a pomóc choremu.
Według różnych statystyk co czwarty, a nawet trzeci europejczyk choruje na depresję. To oznacza, że niemal każdy z nas ma lub miał do czynienia z taką osobą. Niestety, wiedza jak się zachowywać wobec chorego jest niska, a może nawet i to określenie jest zbyt wygórowane. W rozmowach, które przeprowadziłem w ramach podcastu “Podróż do męskości” z Joanną Porembą, Jakubem Krzyżakiem czy Rafałem Mrowickim, moi goście zgodnie podkreślali, że słowa, które słyszeli od bliskich raniły bardziej niż nóż.
Nie bądź beksa. Nie maż się.
Co z Ciebie za facet.
Przecież wszystko masz, jesteś zdrowa, masz pracę, rodzinę. Czego Ci jeszcze potrzeba. Nie przesadzaj.
Weź się w garść! Inni mają gorzej!
Ty nie masz depresji, po prostu jesteś leniem.
Przestań się nad sobą użalać, lepiej rusz się z kanapy.
Nie wiem jak postępować z takimi jak wy!
Czytaj dalej poniżej podcastu
A hitem, który usłyszałem kilka dni temu od osoby, która zmaga się z chorobą, było zdanie od teściowej: “Drinka lepiej wypij, młoda jesteś, a nie tam lekami się trujesz”.
To naprawdę boli
Nie ma nic gorszego, jak takim lub podobnym tekstem “poczęstować” osobę, która zmaga się z depresją, która cierpi każdego dnia, a wstanie z łóżka jest wysiłkiem niekiedy przekraczającym jego możliwości. Osoba, która dziesiątki razy w wyobraźni wieszała się na drzewie lub zażywała tabletki, które miały przerwać jej cierpienie.
Trudno opisać jak czuje się osoba z depresją. Tak jak trudno sytemu zrozumieć głodnego. Słowa nie opiszą dobrze tego bólu. A gdyby spróbować?
Zamknij oczy, przypomnij sobie najgorszą rzecz, której doświadczyłaś/eś i pomnóż to kilka razy. Niestety, nie ma gwarancji, że próba ta przyniesie oczekiwany efekt. Dlaczego? Bo w codziennym pędzie życia jesteśmy uzbrojeni w zbroję, a skorupa niczym żółwia chroni nas przed niebezpieczeństwem. Osobę chorą już nic nie chroni.
Empatia potrzebna w czasie depresji
Dlatego tak ważna jest empatia w relacjach ze zmagającymi się z depresją. Wymaga ona wyjątkowej troski i zrozumienia. Poniżej prezentuję kilka zasad, które mogą się przydać w codziennym, i nie tylko, obcowaniu z cierpiącymi.
Okazuj choremu zrozumienie i wsparcie. Powiedz, że jesteś dostępny/a i możecie porozmawiać, że jesteś gotowy/a pomóc w miarę możliwości.
Czytaj dalej poniżej podcastu
Słuchaj,
kiedy osoba z depresją chce porozmawiać i nie próbuj jej przekonywać, że „wszystko będzie w porządku” lub że „to tylko przejściowe”. Słuchanie (nieprzerywanie jak druga osoba mówi) z empatią jest często ważniejsze niż dawanie rad. To chory wie najlepiej, jak się czuje, wie, jak cierpi. Kiedy będziemy aktywnie słuchać mamy szansę naprawdę usłyszeć co dzieje się z najbliższą osobą. Ponadto możemy usłyszeć własne myśli, emocje towarzyszące rozmowie. To niezwykle ważne, bo jest podstawą do zrozumienia i akceptacji stanu drugiej osoby.
Unikaj oceniania
lub krytykowania. To nie jest jej/jego wina, że cierpi na chorobę, a komentarze krytyczne mogą tylko pogorszyć stan. Nie porównuj problemów jednej osoby z drugą. Każdy ma swoją skalę wytrzymałości, indywidualne odczucia, uczucia, a ból, cierpienie i smutek nie równa się z niczym innym. Nie podważaj słów i emocji chorego. Kiedy usłyszysz, że osoba nie ma siły wstać z łóżka, nie podważaj tego, nie doradzaj, tylko albo aż bądź obok. To może wydawać się niekiedy trywialne, ale czasem jest to jedna z najtrudniejszych czynności do wykonania. Być oznacza jednocześnie słuchać, akceptować i rozumieć.
– Najbliżsi boją się o nas, że zrobimy sobie krzywdę. Popełnimy samobójstwo, bo z tym się kojarzy im depresja – mówi jedna z osób chorych na depresję. – Osaczają, naciskają, na siłę chcą pomóc, a czasami wystarczy zrobić herbatę, przynieść pudełko chusteczek, przykryć kocem i dać całusa. Trwanie i bycie to coś najlepszego. Generalnie i tak to chory musi chcieć wrócić do zdrowia i podjąć walkę. Najbliżsi są wsparciem, ale dużo zależy od nas samych.
Zachowaj cierpliwość i pomóż
Leczenie depresji może być długotrwałe. Osoba taka może mieć dni gorsze i lepsze, a jej stan może się poprawiać i pogarszać. Pamiętaj także, że nikt nie chce bardziej być zdrowy, niż osoba chora na depresję.
Pomóż osobie z depresją znaleźć odpowiednie wsparcie, takie jak leczenie terapeutyczne lub farmakologiczne. Zachęć ją do konsultacji z psychiatrą lub terapeutą, a jak trzeba pomóż jej zapisać się do specjalisty. Zaproponuj towarzystwo w drodze do lekarza, poczekaj w poczekalni w czasie wizyty. Pamiętaj jednak, że wszystko co robisz musi być w zgodzie z wolą osoby chorej.
Czytaj dalej poniżej podcastu
Osoba z depresją może mieć trudności z wykonywaniem codziennych czynności, takich jak gotowanie, sprzątanie czy opieka nad sobą. Pomóż osobie z depresją w dbaniu o siebie, szczególnie jeśli widzisz, że ma z tym trudności. To może obejmować przypominanie o przyjmowaniu leków, zachęcanie do regularnego jedzenia, picia wody i aktywności fizycznej.
Warto szanować potrzeby osobistej przestrzeni i czasu. Jeśli chory potrzebuje samotności uszanuj to, nie obrażaj się.
Staraj się zrozumieć,
jak działa depresja. Poszukaj przydatnych artykułów, posłuchaj podcastów, skontaktuj się z lekarzem, który wytłumaczy Ci, co przeżywa chory. Zrozumienie chorego potrafi być bardzo trudne.
Zadbaj o siebie
Na depresję choruje konkretna osoba, ale choroba dotyka całą rodzinę. Patrzenie jak ktoś cierpi jest trudne i bolesne. Pozostawia ślad w psychice. Opieka nad osobą z depresją może być trudna i wymagać dużo cierpliwości. Dlatego pamiętaj o własnym zdrowiu psychicznym i zwracaj się o wsparcie, jeśli również potrzebujesz pomocy.
Ważne jest, aby zrozumieć, że depresja to choroba, a nie wybór. Osoba cierpiąca na depresję potrzebuje wsparcia i zrozumienia, a jej droga do zdrowia może być długa. Dlatego ciepłe, empatyczne i trwałe wsparcie ze strony rodziny jest kluczowe w procesie leczenia i powrotu do zdrowia.
I pamiętaj nie win siebie za chorobę bliskiej osoby, że jej nie rozumiesz, że nie jesteś w stanie poczuć tych emocji i że wydają się tobie zupełnie nie logiczne. To co dla ciebie jest codziennością i zwyczajną czynnością dla chorego bywa sukcesem. Tym jest wyjście z domu, a czasem nawet wymycia zębów.
Łagodnie mobilizuj zanim zadziała lek
To co warto jeszcze wiedzieć o depresji w kontekście bliskiej osoby, to to, że leki nie od razu zaczynają działać. Potrzeba na to od dwóch do czterech tygodni. W tym okresie przyda się choremu mentalne wsparcie. Ponadto mogą się pojawić skutki uboczne, niekiedy dotkliwe np. wymioty, senność, ból głowy. W niektórych przypadkach spadek libido. W takiej sytuacji warto skontaktować się z lekarzem i porozmawiać o zmianie leku. W moim przypadku dopiero trzeci lek okazał się dobry, a sam proces dojścia do tego momentu trwał cztery miesiące i kolejne trzy tygodnie, aż zaczął działać i przyniósł oczekiwane efekty.
Marcin Dybuk foto pexels.com/Liza Summer
Jeśli Ci się podobało, uważasz, że teksty są ważne i chciałbyś mnie wesprzeć, POSTAW KAWĘ. Dzięki!
——————————————————————————————————————–
Gdzie szukać pomocy w kryzysowych sytuacjach?
800 70 22 22 – Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym
800 12 12 12 – Wsparcie psychologiczne w sytuacji kryzysowej – infolinia dla dzieci, młodzieży i opiekunów
116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
112 – W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia
Instytut Przeciwdziałania Wykluczeniom prowadzi pierwszy w Polsce telefon zaufania dla mężczyzn https://www.fundacjaipw.org tel. 608 271 402 pomoc@pomesku.org
Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym https://centrumwsparcia.pl tel. 800 70 2222 porady@centrumwsparcia.pl
Telefon zaufania dla dzieci prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę https://116111.pl tel. 116 111 4.
Telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę https://800100100.pl tel. 800 100 100
Na depresję choruje 280 milionów (3,8 proc.) ludzi na świecie. Według WHO do 2030 roku będzie najczęściej występującą chorobą na Ziemi. W Polsce nie ma dokładnych danych, ale w ciągu roku leki przeciwdepresyjne wykupuje półtora miliona osób.
Nie wiadomo, ile osób w Polsce cierpi na depresję, bo nie wszyscy zgłaszają się do lekarza, a część chorych leczy się prywatnie i nie chce ujawniać choroby. Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że refundowane leki przeciwdepresyjne w 2021 r. wykupiło 1,5 mln osób i było to o 59 proc. więcej niż w 2013 r. W tym samym roku udzielono świadczeń 682 tys. pacjentom z rozpoznaniem depresji jako chorobą główną lub współistniejącą.
Depresja to poważne zaburzenie nastroju, które wpływa na sposób, w jaki osoba myśli, czuje i się zachowuje.
Jest to stan charakteryzujący się uczuciem przygnębienia, smutku, utratą zainteresowania życiem i przyjemnością. Często towarzyszącymi objawami jest zmęczenie, trudności w koncentracji, zaburzenia snu, utrata apetytu oraz myśli samobójcze. Depresja znacząco wpływa na jakość życia i zdolność do funkcjonowania.
Różne objawy depresji
Objawy depresji mogą być różne u różnych osób i różnić się pod względem intensywności. W niektórych przypadkach mają charakter przejściowy, w innych stają się przewlekłą chorobą. Leczenie może obejmować terapię psychofarmakologiczną (za pomocą leków przeciwdepresyjnych) oraz psychoterapie.
Ważne jest, aby szukać pomocy profesjonalnej, jeśli podejrzewasz u siebie lub u kogoś innego wystąpienie depresji. Ekspercka pomoc może pomóc zrozumieć jej przyczyny i opracować plan leczenia, który może wesprzeć w poprawie stanu psychicznego.
Leczenie depresji
Leczenie może być skomplikowane i zależy od wielu czynników, w tym od rodzaju i ciężkości objawów oraz indywidualnych potrzeb pacjenta. Poniżej przedstawiam ogólny przegląd metod leczenia depresji:
Psychoterapia, np. poznawczo-behawioralna (CBT): Jest jednym z najczęściej stosowanych rodzajów terapii w leczeniu depresji. Pomaga pacjentom identyfikować negatywne myśli i wzorce zachowań, które przyczyniają się do depresji, a następnie pracować nad ich zmianą.
Terapia interpersonalna (IPT): Skoncentrowana jest na poprawie relacji interpersonalnych pacjenta, co może pomóc w złagodzeniu objawów depresji.
Farmakoterapia: W przypadku umiarkowanej lub ciężkiej depresji lekarz może przepisać leki przeciwdepresyjne.
Terapia grupowa: W niektórych przypadkach, terapia grupowa może być pomocna, ponieważ pozwala pacjentom dzielić się doświadczeniami i wsparciem z innymi osobami borykającymi się z depresją.
Samopomoc: Wspierające środowisko może również pomóc w leczeniu depresji. To obejmuje utrzymywanie zdrowego stylu życia, takiego jak
regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta, sen i unikanie nadmiernego spożywania alkoholu czy substancji psychoaktywnych.
Wsparcie rodzinne i społeczne: Wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół może być kluczowe w procesie leczenia. Edukacja rodziny na temat depresji i jej leczenia może poprawić zrozumienie i wsparcie dla osoby cierpiącej.
Inne działania: Inne formy aktywności, w tym fizycznej, jak np. joga, medytacja, masaże czy akupunktura mogą wesprzeć podstawowy proces leczenia depresji i złagodzić objawy, nie są jednak i nie mogą być podstawową formą leczenia. Warto zawsze przed podjęciem skonsultować sie z lekarzem.
Niezależnie od wybranej metody leczenia, ważne jest regularne monitorowanie postępów i dostosowanie planu leczenia. Osoby cierpiące na depresję powinny również być świadome objawów nawrotu i w razie potrzeby skonsultować się z profesjonalistą. Leczenie depresji jest możliwe, i wiele osób odzyskuje zdrowie psychiczne po odpowiedniej opiece i wsparciu. Jeśli ty lub ktoś, kogo znasz, cierpi na depresję, zachęcam do skonsultowania się z lekarzem lub specjalistą w dziedzinie zdrowia psychicznego, aby uzyskać indywidualny plan leczenia.
Istnieje wiele rodzajów depresji. Oto kilka z nich:
Depresja kliniczna (depresja major): Jest to rodzaj depresji, który charakteryzuje się występowaniem jednocześnie wielu objawów, takich jak głębokie uczucie smutku, utrata zainteresowania życiem, zaburzenia snu, apetytu, zmęczenie i trudności w koncentracji. Objawy te utrzymują się przez co najmniej dwa tygodnie i znacząco wpływają na codzienne funkcjonowanie.
Depresja dwubiegunowa (choroba afektywna dwubiegunowa): Jest to rodzaj depresji, który obejmuje epizody depresyjne i epizody manii lub hipomanii. Epizod manii charakteryzuje się nadmierną ekscytacją, nadmiernym optymizmem, zwiększoną aktywnością, a także ryzykownym zachowaniem. Epizod hipomanii jest łagodniejszy niż mania. Osoby z chorobą dwubiegunową przeżywają okresy depresji i okresy wyższego nastroju.
Depresja sezonowa: Ta forma depresji występuje sezonowo, najczęściej zimą, gdy dni są krótsze i mniej nasłonecznione. Objawy depresji sezonowej obejmują smutek, nadmierną senność, zmęczenie i apetyt na węglowodany.
Depresja dystymiczna (dystymia): Jest to przewlekła forma depresji, która trwa co najmniej dwa lata. Osoby z dystymią mogą doświadczać mniej intensywnych objawów depresji, ale są one obecne przez długi okres czasu.
Depresja poporodowa: To rodzaj depresji, która występuje u kobiet po porodzie. Objawy mogą obejmować smutek, uczucie beznadziejności, problemy ze snem i lęki. Depresja poporodowa może wystąpić zarówno po urodzeniu dziecka, jak i kilka miesięcy po porodzie.
To tylko kilka przykładów rodzajów depresji, a istnieje wiele innych, w tym mieszane postacie depresji. Każda osoba może doświadczać choroby w nieco inny sposób, dlatego ważne jest, aby dokładna diagnoza i plan leczenia były dostosowane do indywidualnych potrzeb pacjenta. Jeśli masz podejrzenia, że ty lub ktoś inny cierpi na depresję, ważne jest, aby skonsultować się z psychiatrą. Nie obawiaj się, to jest tylko i aż lekarz, taki jak lekarz pierwszego kontaktu, dentysta itp. I, co ważne obowiązuje go tajemnica zawodowa, co oznacza, że nikt się nie dowie o Twojej wizycie, jeśli Ty nie będziesz chciał tą wiedzą się podzielić z innymi. Chciałbym także podkreślić, że czekanie, że coś minie może się źle dla Ciebie skończyć. Jak podkreślają eksperci zbyt wielu mężczyzn, zbyt późno trafiają do lekarza, co często kończy się samobójstwem. Depresja jest chorobą śmiertelną, ale taką nie musi być.
800 70 22 22 – Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym
800 12 12 12 – Wsparcie psychologiczne w sytuacji kryzysowej – infolinia dla dzieci, młodzieży i opiekunów
116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
112 – W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia
Instytut Przeciwdziałania Wykluczeniom prowadzi pierwszy w Polsce telefon zaufania dla mężczyzn https://www.fundacjaipw.org tel. 608 271 402 pomoc@pomesku.org
Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym https://centrumwsparcia.pl tel. 800 70 2222 porady@centrumwsparcia.pl
Telefon zaufania dla dzieci prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę https://116111.pl tel. 116 111 4.
Telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę https://800100100.pl tel. 800 100 100
Rozmowa z Rafałem Mrowickim, dziennikarzem Wirtualnej Polski, który od sześciu lat zmaga się z chorobą.
Rafał pierwszy raz z depresją i stanami lękowymi miał do czynienia w gimnazjum. Wtedy “podpadł” nauczycielce, która była szkolnym straszakiem.
-Zachowuj się, bo powiem pani X, a ona cię zniszczy – to zdanie, które młodzież często słyszała w placówce.
Niestety, było w tym powiedzeniu dużo prawdy. Rafał podczas terapii jako już dorosła osoba przepracował traumę związaną z zachowaniem nauczycielki, ale jak sam przyznaje w rozmowie, to nie była jedyna przyczyna, która doprowadziła go do stanów lękowych i depresji. Złe myśli, ataki paniki dopadały go nagle, nawet podczas spotkań z przyjaciółmi.
Dlaczego i jak długo nie chciał z nikim rozmawiać?
Ile czasu zajęło mu poproszenie o pomoc ekspertów?
Jak świadomość o tym, że inni też zmagają się z chorobą pomaga walczyć z depresją?
Czego się boimy w czasie choroby?
Co ukrywają osoby chore na depresję?
Co uchroniło Rafała przed samobójstwem?
Dlaczego warto stanąć w prawdzie i to jak najszybciej?
Jak rozpoznać zbliżające się gorsze dni?
Dlaczego przyznanie się do słabości jest ważne w życiu człowieka?
Poszukiwanie pomocy może być pierwszym krokiem do poprawy reszty życia…
Zapraszam do rozmowy Marcin Dybuk
Jeśli podobają Ci się tematy poruszane w Podróży do męskości i chciałbyś POSTAWIĆ autorowi KAWĘ, będzie mi niezmiernie miło. Jak to zrobić? Kliknij TUTAJ i poświęć minutę oraz jedną kawę. Ty wybierasz jakiej wielkości ?
Maciej Siembieda reporter, reportażysta, redaktor, także naczelny. To przed laty. Dzisiaj jeden z najpopularniejszych autorów powieści sensacyjnych w Polsce był gościem piątego odcinka podcastu „Podróż do męskości”.
Z Maciejem znamy się długo. Przez wiele lat pracowaliśmy razem. Poznaliśmy się w „Dzienniku Bałtyckim”, do którego przyjechał ze Śląska, objąć tekę redaktora naczelnego. Ja wtedy byłem reporterem. Kiedy odchodził z dziennika, ja byłem jego zastępcą. Później pracowaliśmy razem w Echu Miasta. On w zarządzie wydawcy, ja jako redaktor naczelny trójmiejskiego oddziału „Echa Miasta”. Przez te lata odbyliśmy wiele rozmów. Dłuższy i krótszych. Nadal lubimy rozmawiać, choć dzisiaj robimy dużo rzadziej. Teraz porozmawialiśmy w podcaście, którego tematem była m.in. podróż do męskości oraz warsztat pisarski Macieja.
Dla przybliżenia sylwetki Macieja Siembiedy prezentuję bio, które znalazłem na www.libimyczytać.pl:
Przez trzydzieści lat zajmował się reporterskimi śledztwami historycznymi, za które trzykrotnie otrzymał nagrodę Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, czyli tzw. „Polskiego Pulitzera”. Na podstawie własnych reportaży (publikowanych m.in. w „Kulturze” (Paryż),„Polityce” i prasie codziennej) tworzy powieści oparte na nieznanych, często zaskakujących zagadkach z przeszłości. Jest autorem pięciu książek z Jakubem Kanią („Miejsce i imię”, „444”, „Wotum”, „Kukły”, 'Kołysanka”),z których dwie otrzymały nominację do nagrody Wielkiego Kalibru, szpiegowskiego „Gambitu” – finalisty plebiscytu lubimyczytac.pl na Książkę Roku 2019 oraz „Katharsis” i „Nemezis” – bestsellerowej sagi sensacyjnej. Pierwsza część najnowszego cyklu („Katharsis”) została znalazła się na podium Książki Roku 2022 lubimyczytac.pl w kategorii kryminał/sensacja/thriller, otrzymała wyróżnienie Festiwalu Kryminalna Warszawa oraz Nagrodę Czytelników Wielkiego Kalibru za rok 2022. Do sześciu z ośmiu powieści Macieja Siembiedy zostały sprzedane prawa do ekranizacji.
Czego między innymi dowiesz się z rozmowy?
Czym jest dla Macieja Siembiedy podróż do męskości i w jakim wieku, jego zdaniem mężczyzna dojrzewa?
Dlaczego nie tęskni za młodością?
W jakim wieku zadebiutował jako pisarz?
Przed czym Macieja uchronił wujek w 1980 roku, tuż przed wielkimi strajkami Solidarności, a następnie stanem wojennym?
Jak to możliwe, że popularny pisarz miał w liceum, z języka polskiego ocenę dostateczną?
Jak do tego doszło, że młody nieopierzony dziennikarza zaczął bardzo szybko pisać reportaże?
Jaki skarb odkrył Maciej na strychu jednej z opolskich szkół? Uważa, że to był najważniejszy moment w jego karierze.
Jak to się stało, że zadebiutował w krakowskim Przekroju?
Co przekonało Macieja do zatrudnienia się w gazecie? Czym redaktor naczelny skusił go do podpisania umowy?
Jaka była pierwsza lekcja pokory w życiu Macieja?
Najlepsza przygoda…
Ryszard Kapuściński wiedział o Macieju więcej niż on sam? Co mu powiedział podczas jednego ze spotkań?
Jaką rolę w życiu Macieja odegrała, odgrywa pasja?
Pierwsza miłość Macieja?
Dlaczego Maciej nie uważa się za zawodowego pisarza?
Ile książek sprzedaje pisarz Siembieda?
Sprawdź jaki dowcip opowiedział mój rozmówca?
Co demoralizuje Macieja?
Jak długo tworzy bohatera?
O co się kłóci Maciej z kolegami pisarzami?
Jaki zmienili się mężczyźni w opinii Macieja i co mu się w nie podoba?
Dlaczego kultura osobista zanika?
Jaka to jest woda kolońska dalekiego zasięgu?
Jak odpoczywa?
Jak pracuje Maciej i dlaczego pisze książki odręcznie, piórem w bloku A4?
Jakie lubi gadżety?
Kiedy kolejna premiera książki Macieja?
Zapraszam do wysłuchania podcastu
Marcin Dybuk marcin.dybuk@gmail.com
Jeśli podobają Ci się tematy poruszane w Podróży do męskości i chciałbyś POSTAWIĆ autorowi KAWĘ, będzie mi niezmiernie miło. Jak to zrobić? Kliknij TUTAJ i poświęć minutę oraz jedną kawę. Ty wybierasz jakiej wielkości ?
W czwartym odcinku Podróży do męskości rozmawiam z Joanno Porembą, przed którą depresja nie ma tajemnic. Zmaga się z chorobą od 20 lat, a od kilku jest trenerką wzmacniania odporności psychicznej.
Joanna Poremba jest trenerką wzmacniania odporności psychicznej, a także autorką projektu Melancholia. W mediach społecznościowych dzieli się doświadczeniami życia z depresją. W Podróży do męskości opowiada m.in. jak trudno było jej zaakceptować chorobę, kiedy jej życie było „fajne”. Dobra praca, dziecko, kochający i wspierający maż, a jednak depresja jej nie oszczędziła.
Joanna jest byłą modelką, która chodziła m.in po wybiegach w Nowy Jorku. Żoną Jacka Poremby, jednego z najlepszych polskich fotografów portrecistów, autora zdjęć m.in. Roberta Lewandowskiego, Kory, Kayah, Katarzyny Nosowskiej, Małgorzaty Niemen i oczywiście żony. Od wielu lat rozmawia zawodowo z kobietami i mężczyznami. Choroba niewiele ma przed nią tajemnic, gdyż żyje z nią już 20 lat. W Podróży do męskości odkrywamy wiele z nich.
Z rozmowy m.in. dowiesz się:
Dlaczego będąc u szczytu kariery ludzie myślą o samobójstwie
Jakie są źródła męskiej depresji
Gdzie mężczyźni szukają pomocy zanim trafią do psychiatry
Co trzeba zrobić, aby nie dopuścić do rozwoju choroby
Dlaczego same leki nie wystarczą i dlaczego są jak przyklejony plaster na ranę
Depresja jest demokratyczna, to nie jest o tym co masz, albo czego nie masz, to jest o tym czy jesteś… No właśnie. Posłuchaj czego brakowało osobom, które zachorowały.
Dlaczego mężczyźni nie mówią o uczuciach
Dlaczego mężczyźnie się boją
Jaki powinien być mężczyzna
Jaki jest jeden z podstawowych błędów w związkach
Jak rozładować stres po pracy, przed przyjściem do domu
Co zrobić kiedy czujemy się źle
Co zrobić kiedy mamy obok siebie chorą osobę
Jeśli podobają Ci się tematy poruszane w Podróży do męskości i chciałbyś POSTAWIĆ autorowi KAWĘ, będzie mi niezmiernie miło. Jak to zrobić? Kliknij TUTAJ i poświęć minutę oraz jedną kawę. Ty wybierasz jakiej wielkości 😉
A teraz zapraszam do słuchania ciekawej i ważnej rozmowy z Joanną Porembą.
Marcin Dybuk marcin.dybuk@gmail.com Foto Jacek Poremba
Więcej kobiet choruje na depresję, ale to mężczyźni częściej popełniają samobójstwo. Według statystyk, co czwarta osoba w Europie miała epizod depresyjny lub zmaga się z chorobą. Nie musimy być bezradni wobec tej sytuacji.
“Nie zrozumie tego osoba, która nie doświadczyła ciemności”. To zdanie usłyszałem od znajomego, który boryka się ze stanami lękowymi i depresją. Pamiętam jak przed laty dziadek Wacek, który zachorował, miał problemy z zapięciem guzika w koszuli. Pomagałem mu co rano ubrać się i nie rozumiałem, jak to jest możliwe, że dorosły, kilka dni wcześniej sprawny mężczyzn, ma problemy z prostą czynnością. Niedługo później popełnił samobójstwo.
Depresja drąży skałę
Depresja to nie tylko śmiertelna choroba, ale także podstępna. Drąży skałę jak kropla, aż ją skruszy. Chorzy potrafią na wiele sposobów wytłumaczyć sobie ten stan.
Pamiętam, jak siedziałem przy stole w mieszkaniu, przed komputerem i nie mogłem napisać zdania. Wpatrywałem się w ekran. Niepojmowalne było dla mnie to, że ja, osoba, która od ponad 20 lat żyje z pisania ma problem z rozpoczęciem tekstu. O problemach ze wstaniem z łóżka nie wspomnę. Tłumaczyłem to przemęczeniem. W życiu wtedy bym nie pomyślał, że jestem chory. Liczyłem, że krótki urlop, wyjazd rozwiąże problem.
Dzisiaj, będąc czwarty rok w terapii, patrząc w przeszłość, dostrzegam i inne sygnały. Po zakończeniu projektu, zamknięciu przysłowiowych drzwi za ostatnim klientem, usiadłem przy stole, napiłem się piwa i już nie wstałem. Żeby było jasne, nie zdążyłem nawet dopić jednej butelki. Poczułem tak ogromny ból w krzyżu, że nie mogłem wstać, a co dopiero chodzić. Pojechałem do szpitala, dostałem zastrzyk i dzięki niemu mogłem wsiąść (o zgrozo!) do samochodu i przejechać 350 kilometrów do domu. Inny przypadek, to problemy z oddychaniem, m.in. kiedy prowadziłem samochód tak jakby mnie ktoś kłuł szpikulcem pod żebra. Nie raz zatrzymywałem się na poboczu, wysiadałem i rozciągałem. Pomagało na chwilę.
Ponad ludzkie siły
Działanie ponad ludzie siły, to charakterystyczna zachowanie w depresji. Mężczyźni potrafią się rzucić w wir pracy i zaharowywać się na śmierć. Dosłownie. Taka ucieczka też może być objawem choroby. U mnie wyglądało to tak, że podejmowałem się kolejnych trudnych zadań. A kiedy już się z nimi uporałem, szukałem następnego.
– Posprzątałeś w stajni Augiasza, to teraz usiądź i odpocznij. Odcinaj kupony od dobrze wykonanej roboty – powiedziała kiedyś znajoma, która widziała jak siedzę zdołowany w gabinecie.
– Nie potrafię. Muszę działać. Inaczej fatalnie się czuję – tłumaczyłem.
I rozdrażniony wracałem do domu. Częste zdenerwowanie to kolejny objaw, a zdanie, które możemy usłyszeć od najbliższych, że ostatni jesteśmy często rozdrażnieni, powinno być sygnałem ostrzegawczym. Wzrost impulsywności, zachowań agresywnych, nadużywanie używek czy ryzykowne zachowania to jedne z częstszych objawów depresji u mężczyzn. U obu płci to spadek siły motywacyjnej do działania, utrzymujący się się obniżony nastrój i wreszcie anhedonia, niezdolność do odczuwania przyjemnych emocji.
Jakub Krzyżak, w rozmowie Pożar gasiłem benzyną opowiadał mi, że jego lekarstwem na zły stan był alkohol i jak podkreślał to najtańszy i najbardziej dostępny z depresantów. Ponadto cieszący się opinią niegroźnego. To największy sukces marketingowców, którzy wmówili nam, że alkohol jest bezpieczny.
Nadmiar aktywności pozwala nam uciec od tego, co jeszcze trudniejsze – od zadań i spraw, o których nawet boimy się myśleć – pisze Dariusz Duma, filozof, przedsiębiorca, doradca i coach.
I znowu pojawia się strach
Tak to się wielu ludziom układa, że łatwiej im męczyć się z upartym robieniem czegoś relatywnie prostego, niż wyjść z codziennego kieratu i przyznać przed samym sobą, że to nie ma sensu, że już nas tu nie powinno być, że trzeba coś zmienić. Nie wiemy jak się do tego zabrać, boimy się nieznanego, nie lubimy się żegnać z tym, do czego przywykliśmy – wybieramy więc czynności zastępcze, a już najbardziej lubimy pielęgnować poczucie, że nie mamy czasu na nic innego. Brak alternatywy i opcji na własne życzenie. To męczy bardzo – pisze Duma.
Ręka do góry, kto tak nie ma? Ile razy zdarzyło nam się wymigać od nieprzyjemnego obowiązku, który trzeba wykonać. Mam w domu tablicę, gdzie przypinam kartki z wypisanymi rzeczami, którymi muszę się zająć. Trudniej przed nimi uciec, zapomnieć 🙂 Zauważyłem także, że kiedy zabieram się za zadania, okazują się one wcale nie takie trudne, a wykonane dają dużo satysfakcji.
Do drzwi puka strach, otwiera mu odwaga, patrzy, a tam nikogo nie ma.
Warto się przyjrzeć sobie. Temu, co wywołuje w nas strach. Często żyjemy oderwani od prawdziwych uczuć. Nie potrafią mówić o nich. Wstydzimy się przyznać. Kumulujemy negatywne emocje w ciele, upychamy je. Magazynujemy latami, aż w końcu głowa nie wytrzymuje. Brené Brown – amerykańska psycholog, pisarka, wykładowca uniwersytetu w Houston, podczas jednego ze spotkań, w wypełnionej po brzegi sali, zapytała, co wywołuje u mężczyzn największy wstyd.
-Słabość – odpowiedziały chóralnie kobiety.
Zgromadzonym mężczyznom nie przeszło to przez gardło. Według statystyk trzy razy więcej kobiet choruje na depresję, ale to mężczyźni częściej popełniają samobójstwo. Często do lekarza udajemy się w ostatnim momencie. W przypadku mojego dziadka, a było to ponad ćwierć wieku temu, leki, które przepisał mu lekarz nie zdążyły zadziałać. Dziś na szczęście działają dużo szybciej, już nawet po kilku dniach.
Depresja sama nie przejdzie
Nie ma jednego modelu choroby. Kiedy się przeziębimy mamy katar, kaszel idziemy do lekarza, który przepisuje leki i po kilku dniach wracamy do zdrowia. Z depresją tak łatwo nie jest. Nie przejdzie sama. Trzeba się nią zająć. Najprościej (wiem, że nie) jest zadzwonić do specjalisty u umówić na spotkanie. Przejąć ster od strachu, bo jak powiedziała nieżyjąca już amerykańska psycholog Susan Jeffers:
Przedzieranie się przez barierę lęku jest w sumie mniej przerażające niż życie w ciągłym strachu płynącym z poczucia bezradności.
Marcin Dybuk
Podobał Ci się tekst, uważasz go za wartościowy, pomocny POSTAW autorowi KAWĘ
„Barierą jest pójście do psychiatry. Mężczyźni uważają, że to wstyd. Zamiast prosić o pomoc zamiatają problem pod dywan i umierają” – Jakub Krzyżak
Kiedy Jakub Krzyżak napisał w mediach społecznościowych, że ma depresję, później, że jest alkoholikiem, nie brakowało takich, którzy pytali „czy robi sobie jaja”? Skąd wątpliwości?
Życie na pełnej petardzie
Krzyżak jest trenerem personalnym, w przeszłości zawodowym kolarzem. Tętnił życiem. Zawsze uśmiechnięty poruszał ludzi. Wspólne wytapianie kilogramów, podczas spacerów po trójmiejskich lasach, bieganie po wzgórzach morenowych i górach, a także morsowanie (kiedy jeszcze nie było modne) w sopockiej marinie przyciągało setki ludzi. W mediach pojawiały się informacje o gościu, który poruszył Trójmiasto. Dosłownie.
Jakub, jak sam mówi, żył na pełnej petardzie. Gdzie się nie ruszył spotykał znajomych. Każdy weekend, jeśli tylko nie był w górach na campie z klientami, spędzał w Sopocie. Nie musiał się umawiać, wystarczyło że się pojawił, a chętnych do wspólnej „celebracji” życia nie brakowało. I tak przez wiele lat. Na 30-urodziny, które były dokładnie dziesięć lat temu, przyszło 200 osób. Huczna zabawa trwała do białego rana.
Król małpeczek
Aż nagle to wszystko rozsypało jak domek z kart. Staczał się na dno. Aby zająć się klientami sięgał po „małpeczki”. Z króla życia, stał się królem małpeczek. W osiedlowym sklepie witali go jak starego znajomego, wiedzieli co podać. Aby rano wyjść na spacer z ukochanym psem musiał się zmuszać. Alkohol, który „załatwiał” wszystkie problemy okazał się najgorszym depresantem, który wpędził go w nicość. Upłynęło wiele wody w rzecze, zanim doszedł do prawdy na swój temat. Wtedy zaczął się nowy okres. Pomogły spotkania z ekspertami, leki, psychoterapia. Dziś ponownie tętni w nim życie, a treningi kolarskie zaczęły sprawiać przyjemność. Układa wszystko po nowemu, bo jak mówi, chce żyć pełną piersią. Różnica polega na tym, że już wie, że nie jest nieśmiertelnym Supermenem.
Petarda
Zapraszam do wysłuchania mocnej rozmowy dwóch gości, którzy zmagają się z depresją. To jest, jak powiedział Krzyżak, rozmowa o życiu. Mamy nadzieję, że pomoże kolejnym mężczyznom znaleźć odwagę do stanięcia w prawdzie, nie bojąc się słabości, rozpocząć podróż do męskości.
Mocne cytaty Jakuba
Przez dwa lata, kiedy źle się czułem, chlałem fest
Ty nie wyglądasz jak alkoholik
Alkohol jest największym i najtańszym depresantem, jaki możemy sobie zafundować
Gasiłem pożar benzyną. Brałem leki i popijałem wódą
Trudnością było się przyznać do słabości. Zdobywałem świat i nagle mnie odcięło. W oczach ludzi byłem cipą
Barierą jest pójście do psychiatry. To wstyd. Zamiast prosić o pomoc zamiatają problem pod dywan i umierają
Wylogowałem się z fajnego życia i zszedłem na psy, na dno. Moje dno, bo każdy ma swoje
Jesteśmy w dupie i tam się urządzamy. Wyjście z niej to proces, który się nie kończy
Wydawało mi się, że depresja przejdzie jak katar, że problemy rozwiążą się same
Zrozumiałem, że za dużo robię dookoła, a za mało skupiam na sobie
Uciekałem od dorosłego życia
Alkohol nigdy nie rozwiązał problemu, wręcz przeciwnie czułem się coraz gorzej
Przed terapią blokowały mnie bezsensowne obawy
Poszedłem na terapię, bo nie miałem nic do stracenia
Weź się ogarnij, bo nie mogę na Ciebie patrzeć – takie słowa nie pomagają
Bałem się, że ludzie będą się śmiać, wytykać palcami. Nic takiego się nie stało
Zrzuciłem z siebie ciężar nieśmiertelnego Supermana
Zdarzało mi się płakać z bezsilności
To tylko niektóre mocne cytaty z rozmowy z Jakubem Krzyżakiem. Cała jest cenna, to petarda, która może skruszyć mur bezsilności. Odwagi!
Marcin Dybuk marcin.dybuk@gmail.com
Jeśli Ci się podobało, uważasz, że te rozmowy są ważne i chciałbyś mnie wspomóc, to POSTAW KAWĘ. Dzięki!